Strona startowa
Fotografowanie dzieci Warsztaty fotograficzne(1), Fotografia, Fotografia 1
Fotografowanie dzieciństwa - LaNola Stone, Fotografia(2)
Facilmente Uncinetto N.64 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.53 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.56 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.48 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.58 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.47 (Italian), gazetki robótkowe
Facilmente Uncinetto N.60 (Italian), gazetki robótkowe
Frommer s 500 Extraordinary Islands, Travel Guides- Przewodniki (thanx angielski i stuff)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agniecha649.htw.pl

  • Faber A I E Mazlish - Jak Mówic Zeby Dzieci Nas Sluchaly, Przedszkole - plany, Gazetka przedszkolna

    [ Pobierz całość w formacie PDF ]
    Adele Faber i Elaine MazlishPrzełoyła MariolaWieznowskaMedia Rodzina of PoznańSpis tresciList do Czytelnika polskiego .......................................................... 7List do Czytelników ...................................................................... 9Jak czytaći korzystaćz tej ksiaki ............................................... 111. Jak pomóc dzieciom, by radziły sobiez własnymi uczuciami ................................................................. 132. Zachecanie do współpracy ........................................................... 643. Zamiast karania .......................................................................... 1054. Zachecanie do samodzielnosci .................................................. 1515. Pochwały .................................................................................... 1866. Uwalnianie dzieci od grania ról ................................................. 2157. Podsumowanie.......................................................................... 242Zamiast posłowia ....................................................................... 247PodziekowaniaDla Leslie Faber i Roberta Mazlish, naszych stałych konsultantów,którzy słuyli nam rada, nowymi pomysłami i słowami dodajacymiodwagi.Dla Carol, Joanny, Abrama Faberów, dla Kathy, Lizy i Johna Mazlishów,którzy dodawali nam otuchy, bedac takimi, jakimi po prostusa.Dla Kathy Menninger, która dogladała druku ksiaki, dbajacowszystkie jej szczegóły.Dla Kimberly Coe, która cierpliwie nas wysłuchiwała i sporzadziłainstrukcje rysunkowe, które bardzo nam sięspodobały.Dla Roberta Markela za podtrzymywanie nas na duchu w trudnychchwilach.Dla Gerarda Nierenberga, przyjaciela i doradcy, który wielkoduszniepodzielił sięz nami swymi doswiadczeniami i opiniami.Dla rodziców z naszej grupy za ich pisemny wkład i za to, e byli dlanas najsurowszymi krytykami.Dla Ann Marie Geiger i Patrycji King za serdecznąpomoc, którąnamsłuyły zawsze wtedy, gdy jej potrzebowałysmy.Dla Jima Wade'a, naszego wydawcy, którego nieustajaca yczliwosćitroska o jakosćksiaki dawała nam radosćpracy.Dla dra Haim Ginotta, który zapoznał nas z nowymi metodami komunikowaniasięz dziecmi. Kiedy umarł, dzieci na całym swieciestraciły wielkiego przyjaciela, który troszczył sięo to, aby „nie byłowiecej zadrasniećna ich duszy".List do Czytelnika polskiegoDrogi Czytelniku!Trzymasz w rece ksiake, która staląsieswiatowym hitem posródpublikacji poswieconych problemom, z jakimi kadego dnia zmagająsięrodzice i dzieciW sposób niezwykle osobisty, pełen yczliwosci i prostoty Autorkidzieląsięswoim własnym doswiadczeniem oraz głebokąwiedząnatemat dylematów rodzicielskich i dzieciecych uczuc, sposobów nawiazywaniawspółpracy, skutecznosci i nieskutecznosci pochwał oraz kar.Ujawniajac przyczyny poraek wychowawczych i wskazujac sposobyich unikniecia -ucząrodzicielstwa dojrzałego i satysfakcjonujacego.Nowosciąi szczególnązaletątego poradnika jest pokazanie jak torobic!Praktyczne cwiczenia i wskazówki -ułatwiajace opanowanie sztukikomunikowania sięz dziecmi i.. nie tylko z nimi -sprawiaja, e taksiaka nie jest „zarezerwowana" tylko dla profesjonalistów. Jestprzeznaczona dla kadego, kto chciałby nie tylko lepiej rozumiećimadrzejkochaćdzieci, ale i byćprzez dzieci kochanym i rozumianym.Szansa nabycia nowych umiejetnosci porozumiewania sie, dziekiktórym moemy dokonaćwiecej współpracujac z dziecmi, ni.wszyscykrzyczacy i błagajacy na całym swiecie, motywuje do rekomendowaniatej ksiaki matkom, ojcom, dziadkom, ciotkom i wujkom oraz znaczniestarszemu rodzenstwu, a w sposób szczególny -nauczycielom,psychologom, ksieom i katechetom oraz osobom pragnacym byćprzyjaciółmi dzieciRekomendujęjątake wszystkim Polakom odczuwajacym, potrzebęwzrostu ducha wzajemnego zrozumienia, yczliwosci oraz poszanowaniauczuc, potrzeb i praw kadego z nas.Ksiaka „Jak mówic, eby dzieci nas słuchały..." w polskim wydaniuzawiera małąniespodziankę-suplement polski Pragnękrótkoopowiedziec, jak do tego doszło.Przy entuzjastycznej aprobacie Autorek wydanie tej ksiaki poprzedziłoprzedsiewziecie, którego celem było sprawdzenie, czy amerykanskiporadnik moe byćpomocny rodzicom polskim.Konsekwencjątej watpliwosci -zbytecznej ale wynikajacej z szacunku dla naszego społeczenstwa yjacego przecie.w odmiennej odamerykanskiej rzeczywistosci -były spotkania rodziców, którzy wkilkunastoosobowych grupach pracowali nad kadym rozdziałemwprowadzali -tydzieńpo tygodniu -zaproponowane przez Autor kinowe sposoby komunikowania sięz dziecmi. Prowadzili zapiskidialogów ze swoimi dziecmi, wymieniali uwagi i doswiadczenia, pomagalisobie wzajemnie w przełamywaniu trudnosci i w odkrywaniu tkwiacychw kadym z nas -nieoczekiwanych i zdumiewajacychmoliwosci pomagania sobie i swoim dzieciom.Doswiadczenia rodziców polskich towarzysząkademu rozdziałowiksiaki; wystepujace w niektórych wypowiedziach imiona dzieci zostałyzmienione, a szczegóły umoliwiajace identyfikacjęosób -opuszczonelub przetworzone.Doswiadczenia rodziców polskich prezentowane sąw pierwszejosobie liczby mnogiej („my", „nasze"). Pragnełam w ten sposób wyrazićszacunek i podziekowanie za wspólne zmagania rodzicom, którzyzdecydowali siępodzielićswoimi osobistymi doswiadczeniami znieznanym Czytelnikiem.Jako matka nastolatka i jako psycholog tak czesto stykam sięzrozpacza, bezsilnosciąi zagubieniem rodziców oraz samotnosciądzieci,które bojąsiępanicznie szkoły, ale... powrotów do domu jeszczebardziej, e serdecznie polecam tęmadrąi dobrąksiakęwszystkim,którzy chieliby yćz dziecmi w przyjazni i uczynićwspólne ycieszczesliwszym.Zofia SpiewakList do CzytelnikówDrogi Czytelniku!Ostatniąrzecza, jakąkiedykolwiek zamierzałysmy zrobic, było napisanieksiaki-poradnika dla rodziców o umiejetnosci porozumiewania sięz dziecmi.Kontakt pomiedzy rodzicami i dzieckiem jest sprawąbardzo osobista, dlategopomysł dawania komukolwiek instrukcji, jak rozmawiaćw tak intymnychkontaktach, wydawał sięnam niewłasciwy. W naszej pierwszej ksiace„Wyzwoleni rodzice. Wyzwolone dzieci" nie starałysmy sięani wykładac, aniwygłaszaćkazan. Lata współpracy z psychologiem dzieciecym drem HaimGinottem nauczyły nas wiele. Byłysmy pewne, e gdy opowiemy, jak te nowedoswiadczenia zmieniły nasz sposób traktowania dzieci i nas samych,czytelnicy chwycąw lot istotęsprawy i sami bedąw stanie własciwiereagowaćw rónych okolicznosciach. Czasem tak własnie było.Wielu rodziców pisało do nas z duma, co zdołali osiagnaćw swoich domach,korzystajac z naszych rad. Byty te.inne listy, a w nich ten sam apel o ksiakęz„lekcjami", „cwiczeniami praktycznymi", „praktycznymi radami", zmateriałami, które pomogłyby nauczyćsięumiejetnosci postepowania „krokpo kroku", umiejetnosci rozmowy z dziecmiPotraktowałysmy ten apel powanie, jednake nasze poczatkowe oporywróciły i zarzuciłysmy tęmysl. Ponadto byłysmy zajete przygotowywaniem siędo wykładów i pogadanek objazdowych.Podczas nastepnych kilku lat podróowałysmy po kraju z wykładami dlarodziców, nauczycieli, kierowników szkół, pracowników szpitali, młodziey,opiekunów dzieciecych. Gdziekolwiek pojechałysmy, wszyscy dzielili sięz namiswoimi doswiadczeniami o nowych metodach komunikacji -o swoichwatpliwosciach, frustracjach i entuzjazmie. Byłysmy im wdzieczne, zdobyłysmynowe, interesujace materiały.W tym samym czasie otrzymywałysmy listy nie tylko ze StanówZjednoczonych, ale równie.z Francji, Kanady, Izraela, Nowej Zelandii,Filipin, Indii. Pani Anagha Ganpule z New Delhi pisała:„Jest tyle problemów, co do których chciałabym uzyskaćwasząrade. Proszępowiedzcie mi, co mogłabym zrobic, aby zajaćsiętematem dogłebnie. Czujęsięzapedzona w slepy zaułek. Stare sposoby nie wystarczaja, a nie znaminnych. Prosze, pomócie mi poradzićz tym sobie."Ten list zmobilizował nas.Zaczełysmy znowu myslećo moliwosciach napisania ksiaki, któramówiłaby Jak.Im wiecej o tym rozmawiałysmy, tym bardziej klarowne stawały sięnasze zamierzenia. Dlaczego nie napisaćksiaki-poradnika zprzykładami dla rodziców, tak aby sami mogli uczyćsięmetod postepowania,o jakie prosili?Dlaczego nie napisaćksiaki, dajacej rodzicom moliwosci podzielenia sięzarówno własnymi osiagnieciami, Jak i przyjaciół?Dlaczego nie napisaćksiaki z setkami przykładów, pomocnychdialogów, tak eby rodzice mogli dostosowaćten nowy Jezyk" dowłasnego sposobu reagowania?Myslałysmy te.o rysunkach, które w prosty sposób ilustrowałybynasze rady, tak aby nawet w pospiechu mona było rzucićokiem narysunek i szybko przypomniećsobie model postepowania.Myslałysmy równie.o tym, by ksiakętęzindywidualizowac. Mówićonaszych doswiadczeniach, odpowiadaćna najczesciej stawiane pytania,załaczaćprzykłady i relacje, którymi podzielili sięz nami rodzice wciagu ostatnich szesciu lat. Najwaniejsze jednak, by zawsze miećnauwadze zasadniczy cel -ciagłe poszukiwanie takich metod, którezapewniągodnosći człowieczenstwo zarówno rodzicom, jak i dzieciom.Nagle nasze poprzednie watpliwosci, czy pisaćtę ... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • rafalstec.xlx.pl
  • 
    Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jedyną nadzieją jest... nadzieja. Design by SZABLONY.maniak.pl.