![]() |
|||||
![]() |
|||||
![]() |
|||||
Strona startowa Filozofia chrześcijańska w Polsce odrodzonej (1918-1968), Gogacz Mieczysław, Artykuły profesora Mieczysława Gogacza Formalności po Ślubie, Nauka, wiedza, porady, Pisma urzędowe Filtr przeciwpyłkowy- wymiana, Programy PC, Odzyskiwanie danych, Manuale Fiat Stilo (eZygmunt) Flawiusz J. - Historia żydowska, Historia, teksty źródłowe Flawiusz Arrian - Indica, Klasyka starożytna Flawiusz Józef - Autobiografia, Pisma chrześcijańskie i pokrewne, Józef Flawiusz Flawiusz Józef - Wojna żydowska, Pisma chrześcijańskie i pokrewne, Józef Flawiusz Flawiusz Józef - Historia Żydowska, Pisma chrześcijańskie i pokrewne, Józef Flawiusz Freanch New Wave, Film Fine Woodworking 014, papermodels, historica |
Flawiusz Józef - Przeciw Apionowi, Pisma chrześcijańskie i pokrewne, Józef Flawiusz[ Pobierz całość w formacie PDF ]Józef Flawiusz „Przeciw Apionowi” KSIĘGA PIERWSZA l Motywy napisania i plan działania — Wrogość i ignorancja przyczyną rozsiewania oszczerstw Myślę, najdostojnieszy z mężów, Epafrodycie 1 , że w swoim dziele po- święconym naszym dawnym dziejom 2 dostatecznie jasno wyłożyłem jego przyszłym czytelnikom sprawę pradawnego pochodzenia naszego narodu ży- dowskiego, zachowania przezeń pierwotnej czystości rasowej i sposobu osiedlenia się w kraju, który dzisiaj zajmujemy. Historię tę, obejmującą okres pięciu tysięcy lat 3 , napisałem w języku greckim podług naszych ksiąg świętych. Ponieważ jednak, jak przekonałem się, bardzo wielu, dając posłuch oszczerstwom rozsiewanym przez pewnych ludzi wskutek wrogości, nie ma zaufania do tego, co napisałem na temat naszych dawnych dziejów, a na do- wód stosunkowo późnego pojawienia się naszego narodu przytacza się oko- liczność, że sławni historycy greccy nie uznali go godnym jakiejkolwiek wzmianki, poczułem się w obowiązku o wszystkich tych sprawach pokrótce napisać. Z jednej strony pragnę wykazać naszym potwarcom, że są wrogo nastawieni i świadomie dopuszczają się kłamstwa, z drugiej zaś strony — sprostować błędy wynikłe z niewiedzy i pouczyć wszystkich, którzy chcą znać prawdę o naszym pradawnym istnieniu. Na poświadczenie zaś swoich twierdzeń przytoczę pisarzy, którzy cieszą się u Greków opinią najbardziej godnych zaufania we wszystkich w ogóle sprawach dotyczących starożytno- ści. Natomiast poglądy autorów, którzy wypisują zniesławiające nas i kłam- liwe rzeczy, zestawię w taki sposób, że sami sobie będą przeczyli. Postaram się także wyjaśnić powody, dla których jedynie nieliczni autorowie greccy wspomnieli o naszym narodzie w swoich dziełach historycznych. Nadto za- poznam z pisarzami, którzy nie pominęli milczeniem naszych dziejów, tych, co ich nie znają lub udają, że ich nie znają. 2 Pisarze greccy nie są miarodajni w sprawach dotyczących pradawnych czasów Więc najpierw wielce zdumiewają mnie poglądy, według których w spra- wach najdawniejszych wydarzeń należy zwracać się jedynie do Greków i od nich dowiadywać się prawdy, natomiast ani nam, ani innym ludziom nie można dawać wiary. Ja jednak stwierdzam, że rzecz ma się zupełnie odwrot- nie, jeśli mamy z samych faktów wysnuwać rzetelne wnioski i nie kierować się czczymi przesądami. I w rzeczy samej, u Greków, jak można stwierdzić 4 , wszystko dzieje się niedawno 5 , by tak rzec, wczoraj lub przedwczoraj; mam tu na myśli zakładanie miast, wynalezienie sztuk i spisanie praw, a już chyba do najpóźniej szych ze wszystkich osiągnięć należy troska o pisanie historii. Natomiast Egipcjanie, Chaldejczycy i Fenicjanie — że na razie nie umiesz- czę na liście razem z nimi naszego narodu — mają, jak to przyznają sami Grecy, bardzo starą i utrwaloną tradycję historyczną. Wszystkie te narody bowiem zamieszkują kraje najmniej narażone na niszczące działanie warun- ków atmosferycznych i niemało dokładały starań, aby żadne z ich dziejo- wych wydarzeń nie pogrążyło się w niepamięci, lecz jak święte zawsze pozo- stało zachowane w dokumentach publicznych, sporządzonych przez najmędrszych ludzi. Natomiast krainę grecką nawiedziły rozliczne klęski ży- wiołowe 6 , które zatarły pamięć minionych wydarzeń i w miarę jak jeden okres następował po drugim, zawsze ludzie każdej epoki uważali, że wszys- tko w tym kraju zaczyna się od ich czasów. Późno też i z niemałym trudem posiedli znajomość pisma, bo przecież ci, którzy fakt posługiwania się nim chcą odnieść do jak najdawniejszych czasów, chlubią się tym, że przejęli je od Fenicjan i Kadmosa 7 . Ale nawet z tego czasu nie można by wskazać do- kumentu zachowanego w świątyniach albo w pomnikach publicznych 8 , bo przecież kwestia, czy ci, którzy tyle lat później brali udział w wyprawie tro- jańskiej, używali pisma 9 , jest przedmiotem sporu i dociekania i prawdę mó- wiąc, raczej przeważa pogląd, że nie znany im był obecny sposób pisania. A w ogóle w literaturze greckiej nie można znaleźć żadnego bezspornego dzieła starszego od poezji Homera, który przecież, jak wiadomo, żył po woj- nie trojańskiej. A nawet i on, jak powiadają, nie pozostawił swoich poema- tów na piśmie, lecz przechowywano je w pamięci i dopiero później złożono w jedną całość z różnych pieśni, wskutek czego sporo jest w nich niezgodno- ści 10 . A co się tyczy Greków, którzy [pierwsi] usiłowali pisać historię — mam na myśli Kadmosa z Miletu, Akusilaosa z Agros 11 i innych, których wymienia się po nim — to żyli oni krótko przed wyprawą Persów na Grecję. Co więcej, nawet pierwsi filozofowie greccy, którzy traktowali o sprawach niebieskich 12 i boskich, jak Ferecydes z Syros, Pitagoras i Tales 13 , w swej skromnej twórczości byli, jak się powszechnie przyjmuje, uczniami Egipcjan i Chaldejczyków. Pisma ich Grecy uważają w ogóle za najstarsze, a niektó- rzy nawet niezupełnie są przekonani o ich autentyczności. 3 Sprzeczności w pismach różnych historyków greckich Czyż więc nie jest to absurd, że Grecy w swej zarozumiałości mniemają, iż oni jedni posiadają wiedzę o dawnych czasach i prawdę o nich rzetelnie przekazują? Każdy przecież może z łatwością dowiedzieć się od ich własnych historyków, że nie pisali oni na podstawie solidnej wiedzy, lecz że poszczegól- ni autorzy przedstawiali fakty według swego domniemania. Bo ileż to razy sami się wzajemnie zbijają w swoich dziełach i nie wahają się podawać o tych samych wydarzeniach najzupełniej sprzecznych wiadomości! Byłoby rzeczą zbyteczną, abym pouczał czytelników lepiej ode mnie poinformowanych, w jakiej mierze Hellanikos 14 różni się od Akusilaosa w sprawach genealogii 15 , jak często Akusilaos poprawia Hezjoda 16 lub jak Eforos 17 wykazuje Hellani- kosowi kłamliwość w bardzo licznych wypadkach, Eforosowi zaś Timajos 18 , Timajosowi późniejsi pisarze, a Herodotowi 19 — wszyscy. Timajos nawet o dziejach Sycylii nie uznał za stosowne pisać zgodnie z Antiochem, Filisto- sem czy Kalliasem 20 . Podobnie też nie są zgodni z sobą attydografowie 21 w sprawach attyckich czy dziejopisowie Argos w rzeczach argiwskich. Ale cóż tu mówić o historiach poszczególnych miast i mniej ważnych rzeczach, skoro nawet o wyprawie Persów i towarzyszących jej wypadkach najznakomi- tsi historycy podają sprzeczne wiadomości? Nawet Tukidydesowi niektórzy krytycy wytykają wiele pomyłek, choć uchodzi on za autora, który dzieje swo- ich czasów opisał z największą dokładnością. Powody rozbieżności: a) Brak troski o zapisywanie faktów w dokumentach urzędowych Można by zapewne znaleźć, gdyby chcieć tego dociekać, wiele innych przyczyn takiej rozbieżności, lecz ja największe znaczenie przywiązuję do dwóch, o których zaraz powiem. Zacznę od tej, która moim zdaniem jest waż- niejsza. Otóż fakt, że Grecy w pierwotnych czasach nie przejawiali troski o za- pisywanie bieżących wydarzeń w dokumentach publicznych z pewnością szczególnie sprzyjał powstawaniu omyłek, a także swobodnemu podawaniu kłamliwych relacji przez autorów, którzy później chcieli pisać na tematy staro- żytne. Ową niedbałość o pisanie kroniki wykazywały nie tylko inne miasta greckie, ale nie można stwierdzić, aby coś podobnego sporządzali nawet sami Ateńczycy. Uważa się ich za autochtonów i troszczących się o naukę, a naj- starszymi ich dokumentami publicznymi mają być prawa o zabójstwie spisane dla nich przez Drakona, który żył krótko przed tyranią Pizystrata 22 . A cóż po- wiedzieć o Arkadyjczykach, którzy chlubią się swoim starodawnym pocho- dzeniem? Wszak oni z trudem i jeszcze później nauczyli się pisać! 5 b) Dbałość raczej o formę literacką niż o prawdę historyczną Skoro tedy brak było jakiejkolwiek podstawy w dokumentach urzędo- wych, które pozwoliłyby zarówno pouczać ludzi żądnych wiedzy, jak i dema- skować kłamców, między historykami zachodziły liczne rozbieżności. Do te- go trzeba dodać taką oto drugą przyczynę. Otóż tym, którzy zabrali się do pisania, nie tyle chodziło o prawdę (mimo że zawsze skorzy są składać taką obietnicę), ile o to, aby zabłysnąć talentami literackimi. A jeśli uznali, że jakiś temat nadawał się do tego, żeby pod tym względem prześcignąć innych sła- wą 23 , sięgali po niego; stąd jedni zwracali się do mitów, drudzy gwoli przy- podobania się wychwalali bądź miasta, bądź królów, a jeszcze inni zajęli się krytyką wydarzeń lub historyków, spodziewając się, że takim sposobem osiąg- ną rozgłos. Krótko mówiąc, postępując niezmiennie w taki sposób, pozostają w całkowitej sprzeczności z metodą historyczną. Albowiem probierzem pra- wdziwości historycznej jest zgodność tego, co wszyscy mówią i piszą o tych samych faktach. Natomiast pisarze ci uważali, że jeśli będą odmiennie pisać o tych samych sprawach, to przez to okażą się najbardziej wiarygodnymi na świecie. Tak więc wprawdzie pod względem wymowy i talentu literackiego winniśmy historykom greckim oddać palmę pierwszeństwa, jednak gdy cho- dzi o ukazanie prawdy w historii pradawnych czasów, a w szczególności po- szczególnych narodów obcych, bynajmniej nie można tego powiedzieć. 6 Dbałość Żydów o swe pisma — arcykapłani i prorocy są ich strażnikami Myślę, że skoro w tym względzie panuje ogólna zgoda, nie mam potrzeby mówić o tym, iż u Egipcjan i Babilończyków od najdawniejszych czasów tro- ska o kroniki i badanie ich spoczywały u tych pierwszych w rękach kapłanów, a u drugich — w rękach Chaldejczyków. Spośród narodów utrzymujących stosunki z Grekami Fenicjanie czynili największy użytek z pisma zarówno przy załatwianiu zwykłych spraw życiowych, jak i dla utrwalenia w pamięci [ Pobierz całość w formacie PDF ] |
||||
![]() |
|||||
Wszelkie Prawa Zastrzeżone! Jedyną nadzieją jest... nadzieja. Design by SZABLONY.maniak.pl. |
![]() |
||||
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |